Październik
był w moim przypadku miesiącem dość spokojnym. Początkowo
mniejsza ilość pracy spowodowała, że nawet byliśmy w stanie
pozwolić sobie na mały wypad (który pewnie niedługo zobaczycie
;)). Kolejne dni wiązały się już niestety z pracą (najbardziej
bolały pracowite weekendy). Chłodne dni wyzwoliły we mnie jeszcze
większe potrzeby gotowania i pieczenia, skąd ogromna ilość
kulinarnych postów, które są już w przygotowaniu. Pod względem
blogowym jestem bardzo wdzięczna, że miesięczna liczba wyświetleń
dobiła 5 tys, a liczba ogólna zbliża się do 50 tys! W ostatnich
miesiącach pojawili się także nowi obserwatorzy, a na dzień
dzisiejszy jest 110 czytelników. W tym miejscu pragnę zatem
serdecznie każdemu z osobna podziękować. Postem, który wzbudził
największe zainteresowanie był w październiku wpis na temat
regionu Berner Oberland (TUTAJ), a jeśli jeszcze nie zostawiliście
pod nim swojego komentarza, nie zwlekajcie! ;) Na stronie
klubpolek.pl na dniach pojawi się Galeria Październikowa, gdzie
znajdziecie również moje zdjęcia. Zachęcam Was do zaglądania,
gdyż będzie to zapowiedź tego, co zobaczycie na blogu w tym
miesiącu :)
Instamix - Październik
Świetny smak - mleczna czekolada + Crème brûlée
Piękny wrzos pojawił się w moim domu
Upominek z Polski - delicje od Wedla
Wrześniowy PinkBox - LINK
Jeden z obiadów: makaron z kurczakiem w sosie własnym, fasolką i parmezanem
Jesień dotarła również do mnie
Relaks po pracy - jabłkowe Somersby
Kolejna wyprawa - jedziemy się wspinać
Nietypowe marshmallows otoczone twardą skorupką - lubię to!
Ciasto drożdżowe z jabłkami i kruszonką
Pisanie postu przy ciasteczkach korzennych - POST
Ziołowa herbatka z rana
Urocze przesyłki - kartka od Kingi oraz paczka z nagrodami - POST
Niecodzienny widok: Peelingi z Joanny w Szwajcarii
Rozkosz dla podniebienia - Lody Ben&Jerry's i czekolada Hershey's
Świeczka o zapachu kawy
Tak
powoli i ociężale minął mi ten miesiąc. A jak wyglądał Wasz
październik?
__________________________________________________________
Korzystając
z okazji, chciałabym zapytać Was o zbliżający się okres
świąteczny. Nie wiem, czy ktoś z Was jeszcze pamięta, ale w
zeszłym roku grudzień był miesiącem świątecznych wpisów.
Pojawiły się między innymi serie Pomysły na prezent oraz
Świąteczne posty. Mogliście poczytać o Świętym Mikołaju z
różnych zakątków świata, choince, wybrać prezent dla
określonego typu osobowości znajomego, przeglądać haule
zimowo-świąteczne i odwiedzić niemiecki jarmark świąteczny. Moje
pytanie brzmi następująco: Czy bylibyście zainteresowani taką
tematyką w tym roku? A jeśli tak to czy powinna ona być
przeplatana z normalnymi postami, czy raczej zdominować bloga na
czas świąt? Czekam na Wasze podpowiedzi!
Kocham wrzosy, gdziekolwiek je zobaczę stwierdzam, że musze je mieć. Są najpiękniejsze :)
OdpowiedzUsuńCiekawy instagramowy mix :)
Pozdrawiam,
Ela
Hej, uwielbiam instagramowy przeglad zdjęc.wrzosy sa piekne, i lubie piwo somersby. U mnie post o halloween. Zapraszam na www.lap-stajla.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten post i z przyjemnością go oglądałam, a przy okazji poczęstował się kostką mlecznej czekolady. Tematyka, o której piszesz - tak, ale ja bym ją przeplatała z normalnymi postami. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietny post pełen pozytywnej energii, Październiki minął bardzo przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńIle smakowitych zdjęć! Tylko smaka narobiłaś :D
OdpowiedzUsuńOoo Somersby... uwielbiam te o smaku czarnej porzeczki :)
OdpowiedzUsuńOby więcej wyświetleń i stałych czytelników - my do nich właśnie dołączamy :)
OdpowiedzUsuńsuper zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny mix! :) Zapraszam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwietny mix zdjęć, jakie pyszności!:)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna :/
Uwielbiam te peelingi z Joanny! :D
OdpowiedzUsuńTe lody...zazdroszczę!
Super mix ;)
OdpowiedzUsuńoh nie moge patrzec na to jedzonko - jestem wlasnie na diecie :(
OdpowiedzUsuń