piątek, 19 czerwca 2015

Regensberg/Boppelsen

Złośliwość rzeczy żywych i martwych napotykam ostatnio na każdym kroku. Jak już zauważyliście po ostatnim poście pojawiła się ponownie długa przerwa w blogowaniu. Uwierzcie mi, bądź też nie, ale ponownie zostałam pozbawiona dostępu do internetu. Od 9. czerwca nie byłam w stanie połączyć się z internetem z niewiadomych przyczyn, a na zgłoszenia tego faktu, słyszałam: „Cierpliwości!”, co było już jawnym chamstwem. W końcu po tak długiej przerwie ponownie Was witam.

W jedną z czerwcowych niedziel wybraliśmy się z naszymi znajomymi na spacer. Cel (którym były ruiny) wyznaczony był dość spontanicznie i niepewnie, a koniec końców okazało się, że proponowany przez Wujka Google dojazd nie istnieje. Szukając jakiegokolwiek dojazdu trafiliśmy do pięknego, małego miasteczka o nazwie Regensberg. Znajduje się ono na wzgórzu, przez co roztacza się z niego widok na całą okolicę. Zresztą co tu dużo mówić, to trzeba zobaczyć ;)











Miasto charakteryzuje się typowymi szwajcarskimi zabudowaniami, a na najwyższym pietrze znajduje się baszta, pozostałość po zamku Regensberg.





Roślinność









Koszt wejścia na wieżę to 1 CHF.




Widok z wieży






 Po obejrzeniu miasteczka rozpoczęła się nasza wędrówka, która okazała się o wiele dłuższa niż nam się wydawało :P Niestety ruin nie znaleźliśmy, lecz dotarliśmy do kosmicznej wieży w kształcie kuli.





Punkt widokowy























Życzę Wam miłego rozpoczęcia weekendu!






7 komentarzy:

  1. PIęknie! bardzo mi się podooba. Takie uliczki bajkowe są!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale tam jest cudnie! Świetne zdjęcia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna miejscowość widać i bardzo udane zdjecia;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajny wypad! :) Takie to miasteczko wydaje się klimattyczne!
    Takie widoki i dalekie obserwacje mam u siebie - -bardzo podobne krajobrazy

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta miejscowość jest urocza! Te wszystkie budynki, roślinność na nich żyjąca, sama wieża i widoki z niej też piękne :) Dobrze, że taka słoneczna pogoda była, to widoczność dobra i zdjęcia wyglądają super. Szkoda, że nie znaleźliście ruin, ale i tak chyba wycieczka się udała.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że przyczyniasz się do istnienia tego bloga! ♥

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google i podobne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Komentując, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...