poniedziałek, 1 lutego 2016

Denko - styczeń 2016

Po tak obfitym grudniowym Denku myślałam, że nie zużyję wystarczalnej ilości kosmetyków, by stworzyć w tym miesiącu kolejny post. Stało się jednak inaczej, a jak to mówi moja siostra: „Ty masz zawsze coś, co zaraz się skończy”. Trochę racji w tym jest, dlatego mogę ponownie spisać moje opinie na temat wykorzystanych produktów. W tym miesiącu sporo kosmetyków do pielęgnacji włosów. Miałam raczej do czynienia ze „średniakami” i trzeźwym okiem patrząc, nie mogę powiedzieć, bym przeżyła efekt „Wow”.

Sprawdźcie same, których produktów używałam w styczniu!



1) Odżywka do włosów John Frieda Brilliant Brunette Volumen Conditioner – Tak.

W poprzednim denku mogłyście przeczytać o szamponie z tej serii. Obu produktów używałam jednocześnie, jednak jak wiadomo odżywka starcza na dłużej. Nie będę się tutaj powtarzać na temat szamponu. O odżywce natomiast mogę powiedzieć jedno: była rewelacyjna! To za jej przyczyną moje włosy były niesamowicie miękkie i aksamitnie gładkie. Nie miałam żadnych problemów z rozczesaniem włosów, gdy jej użyłam. Dodatkowo zyskały one blask, który długo się utrzymywał, a także były bardzo ładnie uniesione i otrzymały dużą dawkę objętości. Jak wiadomo ta marka nie należy do najtańszych, dlatego nie zamierzam kupować tego produktu notorycznie, jednak od czasu do czasu z pewnością znajdzie się on w moim koszyku.

Następca: Odżywka do włosów nadająca blask Nivea Diamond Gloss

2) Szampon do włosów Head & Shoulders Classic Clean – Tak!

Klasyk. Podejrzewam, że więcej już nie muszę mówić ;)

Następca: L'oreal Professionnel Pure Resource Expert

3) Szampon Nivea Repair & Targeted Care – Nie!

Mój pierwszy kontakt z szamponami Nivea nie był zbyt korzystny. Po pierwszym użyciu tej wersji, myślałam, że będę zmuszona zmienić swoje zdanie, ale nie. Nie rozumiem tego zjawiska, które u mnie występuje: odżywki Nivea sprawdzają się świetnie, a szampony tragicznie. Po trzech użyciach zauważyłam okropne wypadanie włosów, dodatkowo pojawił się łupież. Pomimo umycia włosów, wyglądały one, jak „na drugi dzień”. Nie chce więcej kontynuować przygody z szamponami Nivea.

4) Szampon i odżywka pH-Cosmetics – Nie!

Próbki tej szwajcarskiej marki otrzymałam już dawno temu, jednak dopiero teraz zdecydowałam się wypróbować ten zestaw. Po otwarciu obu saszetek poczułam bardzo przyjemny, cytrusowy zapach i na tym niestety pozytywy się kończą. Oba opakowania nie pokryły w całości moich włosów. Szampon jest typowym ziołowym kosmetykiem, który niedokładnie domywa włosy, tworzy strąki i strasznie je plącze. Już w trakcie mycia widziałam, że tworzy się na nich ogromny kołtun. Postanowiłam brnąc dalej i nałożyć czym prędzej oferowaną przez tę firmę odżywkę. Ku mojemu zdziwieniu zadziałała ona nadzwyczaj dobrze. Włosy stały się miękkie i spowodowała ona łatwiejsze ich rozczesanie. Mimo wszystko nie zdecydowałabym się nawet na odżywkę ze względu na bardzo wysoką cenę (17 CHF za 200 ml). Odżywka JF spisywała się o niebo lepiej, a i cena w porównaniu z tą jest znacznie niższa.

5) Intensywna kuracja dla włosów Gliss Kur Liquid Silk – Być może.

Tubka tego kosmetyku starczyła mi na 2 użycia. Plusem było samo opakowanie, które posiada ponowne zamknięcie. Produkt miał dość fryzjerski zapach, był bardzo łatwy w aplikacji. W końcowym efekcie włosy stały się miękkie, gładkie, widać było uniesienie i blask. Łatwiejsze było również ich rozczesanie. Gdybym miała jednak porównać Gliss Kur z Pantene Pro-V, z pewnością zdecydowałabym się na ten drugi.

Następca: 2-minutowa kuracja dla włosów Pantene Pro-V Repair & Care

6) Żel myjący Galderma Benzacare – Być może.

Ten żel stosowałam dość długo, ale mimo to ciężko mi w 100% wydać opinię. Z pewnością posiadał on lekki, ale dość apteczny zapach. Dobrze domywał twarz, a opakowanie było wydajne. Produkt nie wysuszał skóry, a samo użycie było przyjemne. Problemem jest jednak jego główne zadanie: jest to żel przeznaczony do cery trądzikowej, który powinien ograniczyć występowanie wyprysków itp. Takiego działania zupełnie nie zaobserwowałam. Przez okres jego stosowania miewałam lepsze i gorsze dni, więc nie mogę zawdzięczać mu jakiejkolwiek poprawy. Swego czasu byłam zachwycona kremem na wypryski tej samej marki, którego działanie było natychmiastowe.

Następca: Żel myjący Eau Thermale Avène

7) Tonik zwężający pory Ziaja Liście Manuka – Być może.

Na temat tego toniku możecie więcej przeczytać >>TUTAJ<<. Podsumowując: wymęczyłam go. Opakowanie jest kompletną porażką, przed aplikacją pozbywałam się pompki i wylewałam tonik na wacik. Produkt był dla mnie zbyt delikatny, nie usuwał dokładnie nawet resztek makijażu.


Następca: Odświeżający tonik Vichy Pureté Thermale

8) Maseczka Garnier Hautklar Anti-Pickel Thermo-Maske – Tak!

Produkty Garniera dość dobrze sprawdzają się w przypadku mojej twarzy. Dlatego też zdecydowałam się na maseczkę tej firmy. Jej zapach był typowym dla marki Garnier. Sama konsystencja była bardzo zbita i gęsta. Mimo to dobrze się ją aplikowało. Po nałożeniu poczułam wydzielające się ciepło. Maseczkę trzymałam na twarzy 3 minuty. Jej ściągnięcie było bardzo łatwe i przyjemne. Skóra została dobrze oczyszczona. Widziałam również wyraźne oczyszczenie porów.

Następca: Drugie opakowanie tego produktu

9) Serum przeciwzmarszczkowe Nivea Serum Pearls – Być może.

To malutkie opakowanie było niezwykle wydajne. Nałożenie produktu wymagało minimalnej ilości tego specyfiku. Niestety w środku pozostała jeszcze jego część, jednak nie jestem w stanie jej wycisnąć. To serum nadawało ładny blask skórze. Dodatkowo zauważyłam zmniejszenie widoczności zmarszczki na czole, na którą nakładałam ten produkt. Być może zdecyduje się na niego ponownie po skończeniu obecnego kosmetyku przeciwzmarszczkowego.

Następca: Krem nawilżająco-rozjaśniający o działaniu anti-aging Gerda Spillmann Swiss Brightening Cream

10) Pasta do zębów Elmex Sensitive Plus – Tak!

Kolejny klasyk, opisywany w wielu denkach.




Następca: Pasta do zębów Elmex Erossionsschutz

11) Płyn do płukania jamy ustnej Elmex Sensitive Plus Nie

Moją opinię znajdziecie w grudniowym Denku - TUTAJ.

Następca: Płyn do płukania jamy ustnej Boccamint Antiplaque

12) Balsam Seba Med – Być może latem

Ten krem idealnie sprawdziłby się u osób, które borykają się z alergiami na zwykłe kosmetyki. Jest on niesamowicie delikatny, ma pH równe pH skóry, zawiera rumianek i bardzo naturalnie pachnie. Jak dla mnie był on zbyt delikatny, szybko się skończył i nie mam z nim pozytywnych skojarzeń. Być może lepiej sprawdziłby się latem lub w przypadku przedawkowań słonecznych.

Następca: Masło do ciała Perfecta SPA

13) Krem Garnier Hydra Adapt do skóry suchej – Nie.

Opinię tego kremu znajdziecie w poprzednich Denkach.

14) Mydło w kostce Palmolive Naturals Nourishing Sensation – Tak.

Często decydujemy się na mydła marki Palmolive. Zdenkowane mydło to zapach różany. Pomimo iż na co dzień rezygnuję z kosmetyków o tym zapachu, ten produkt sprawdził się u mnie dobrze. Co tu więcej mówić: tania rzecz o dobrym działaniu.

Następca: Mydło w kostce Aile

15) Suplement diety Krüger Magnez + B6 – Tak.

Bardzo dobra marka. Odpowiednia dawka magnezu o smaku cytrynowym.

>>Strona internetowa<<



Następca: Suplement diety Dr.Max Magnez + wit. B6

16) Suplement diety Axamine Magnez + B1, B2, B6 i B12 – Nie.

Próbka, którą otrzymałam w ramach promocji w sklepie, upewniła mnie, żeby nie kupować tej marki. Okropny w smaku.

>>Strona internetowa<<



17) Świeczka Yankee Candle Vanilla Bourbon – Tak.

Bardzo intensywny zapach. Opakowanie pachnie do tej pory i pewnie powędruje do jakieś szafki, by nadać ładny zapach zawartości. Typowo zimowy zapach. Świeczka pachniała nawet niepalona, jednak nie była w żadnym stopniu drażniąca.

>>Strona internetowa<<


Co sądzicie o wykorzystanych przeze mnie kosmetykach? Używałyście któryś z nich? Jakie są Wasze opinie?

17 komentarzy:

  1. Fajne zuzycia;)nic nie miałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. sporo zużyć, lubię szampony Head & Shoulders :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo tych produktów zużyłaś :)
    Ja bardzo lubię ten żel z ziaji :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Całkiem spore to denko. Ja sobie chwale szampony h&s ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. o 1 słyszałam i tez mam zamiar kupic jak bede gdzies tylko i wyprobowac. , 2 zdecydowanie tak :)
    fajne rzeczy :)

    http://pazzz21.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. z Nivea jeśli chodzi o włosy to lubiłam serię z różową nakrętką, w nazwie było słowo 'diamond' :>
    A ja lubię ten tonik, ale nie do zmywania makijażu, bo moim zdaniem toniku nie powinno się do tego używać, ale do odświeżenia twarzy, przygotowania pod makijaż, a ostatnio testuje go jako taką mgiełkę po makijażu :)
    Pozdrawiam :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez nie uzywalam go do tego celu, pisalam o resztkach makijazu a i producent pisze o takim dzialaniu, wiec sie do niego ustosunkowalam.

      Usuń
  7. bardzo fajny przegląd, sporo znam :) nowości przetestuję :)
    http://mrs-caroline.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. mam ten tonik z Ziaji i jakoś mnie nie zachwycił.Pozdrawiam ☺

    OdpowiedzUsuń
  9. Używałam tego Tonika z ziaji ;D

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie ten tonik z Ziajki średnio się spisał za to pastę lubię i stale gości w mojej łazience:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Sporo kosmetyków. Ja takiego zapasu nie miewam. Używam szampon Nivei i jestem z niego zadowolona. Widocznie moim włosom odpowiada. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Szampnony Head&Shoulders jedne z lepszych : )

    OdpowiedzUsuń
  13. wow, troszkę tego jest :-) Nivea ? hmm..muszę w końcu kupić :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. wspolna obserwacja? ja juz obserwuje :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. John Frieda zastanawiałam się ostatnio nad tymi kosmetykami do włosów, chyba się skuszę na odżywkę tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Faktycznie u Ciebie zawsze jest bardzo dużo różnych kosmetyków! Ja w sumie używam ich bardzo niewiele, więc u mnie denko mogłoby się pojawiać pewnie raz na pół roku i wyglądałoby jak Twoje miesięczne :D
    Zaciekawił mnie wosk z YC, ciekawa jestem jak pachnie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że przyczyniasz się do istnienia tego bloga! ♥

W związku z ustawą RODO o ochronie danych osobowych, informuję, że na tej stronie używane są pliki cookie Google i podobne technologie do ulepszania i dostosowywania treści, analizy ruchu, dostarczania reklam oraz ochrony przed spamem, złośliwym oprogramowaniem i nieuprawnionym dostępem. Komentując, wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych i informacji zawartych w plikach cookies.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...