niedziela, 31 sierpnia 2014

O mnie

Witam Cię serdecznie!

Ogromnie cieszę się, że odwiedziłaś /-łeś mojego bloga, a wchodząc w zakładkę o mnie, pewnie chciał(-a)byś dowiedzieć się, kto go właściwie pisze!

Mam na imię Angelika. Urodziłam się i wychowałam w dość niedocenianym mieście na zachodzie Polski, gdzie spędziłam większą część życia. Jedynymi wyjazdami, jakie pamiętam z czasów dzieciństwa i lat nastoletnich były coroczne eskapady do Międzyzdroji. Podróże jednak zawsze chodziły mi po głowie i w marzeniach często wędrowałam do różnych zakątków świata.

Nagle okazało się, że stoję przed drzwiami wielkiego świata: Mam możliwość wyjazdu do Szwajcarii. Mimo że nigdy wcześniej nie byłam za granicą, pakuję się i wyjeżdżam. I takim sposobem żyję w kraju sera, czekolady i zegarków od 10 lat. Wraz z mężem wykorzystujemy każdą wolną chwile na podróżowanie. Do dnia dzisiejszego zwiedziliśmy 13 krajów. Każdy z nich był na swój sposób wyjątkowy i przyniósł nam wiele nowych doświadczeń.

W 2020 r. podjęliśmy decyzję, która wpłynie na nasze całe życie. Zdecydowaliśmy się bowiem na własnoręczną przebudowę busa turystycznego na kampera. Nasze postępy możecie obserwować na social mediach pod nazwą Eltorado.


Jak mogłabym siebie opisać? Jestem osobą, która przede wszystkim patrzy na dobro innych i w każdej sytuacji pomaga, jak tylko może. Mam swoje zdanie, lecz nie lubię wchodzić w debaty, czy konflikty z tymi, którzy sądzą inaczej. Nie lubię zabierać publicznie głosu, a spotkania w większym gronie mnie stresują. Nienawidzę nieproszonych „dobrych rad”. Podróże to moja największa pasja! Marzy mi się podróż dookoła świata lub życie w ciągłej podróży. Cieszą mnie zarówno duże wycieczki, jak i te malutkie do pobliskich miejscowości. Posiadam moją małą kolekcję pocztówek z miejsc, które odwiedziłam. W moim domu na każdym kroku spotkać można pamiątki z podróży. 

Gdzie jeszcze możesz mnie znaleźć?




Możesz się ze mną skontaktować poprzez adres mailowy:

dookola-swiata-w-jeden-dzien@wp.pl

czwartek, 7 sierpnia 2014

Wizyta w ZüriZoo

Zeszlej niedzieli (tj. 3.08.) wybralam sie z moja druga polowica do zoo w Zürichu. Miejsce jest naprawde godne polecenia. Jest ono bardzo duze. Optymalny czas, jaki trzeba poswiecic na dokladne obejrzenie wszystkiego to okolo 6 godzin. Zoo caly czas jest modernizowane, by zwierzeta mialy jak najlepsze warunki do zycia. Stworzony zostal juz specjalny odosobniony, zamkniety park, w ktorym roslinnosc, temperatura, pozywienie, jednym slowem wszystko przypomina las tropikalny. Nowootwarty zostal ostatnio park dla sloni, gdzie odwzorowano klimat, panujacy w Indiach. W planach na przyszly rok jest wybudowanie stepow mongolskich, natomiast za 6 lat powstanie sawanna dla lwow.

























Praktyczne informacje:
Zoo posiada strone internetowa, ktora bardzo dokladnie opisuje wszystko, co znajdziemy na miejscu.

Zoo otwarte jest 365 dni w roku. Cena biletu jest dosc spora: dzieci placa za wejscie 13 CHF, mlodziez w wieku 16 - 24 lat - 19 CHF (cale szczescie jeszcze sie zaliczylam :P),  dorosli juz 26 CHF. Dodatkowo istnieja rozne rodzaje znizek: bilety dzienne, roczne, bilety dla rodzin z dziecmi itp.





Tuz po przejsciu przez gigantyczna kolejke naszym oczom ukazal sie punkt zabaw dla dzieci. Jedno jest pewne, idac do zoo z dziecmi, stracimy juz na wejsciu dobra godzine :P

Nastepnie przechodzimy przez kolejne etapy.

1) Ptaszarnia



2) Exotarium




3) Malpia wyspa - w okreslone dni i godziny jest otwarta



4) Podwodne krolestwo

5) Malpy







6) Sawanna





7) Inne











8) Masoala - las tropikalny






Zdjecia zrobione aparatem Sony oraz telefonem Huawei.




Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...